W wielkanocny poniedziałek od rana udało nam się zrobić z najmłodszymi psami długi spacer, prawie 7 kilometrów przez las. Wybraliśmy mało dostępny fragment lasu, gdzie bardzo trudno się dostać i nie ma szans na spotkanie turysty i spacerujących ludzi. Dzięki temu młode psy naprawdę swobodnie się wybiegały. Od rana towarzyszyła nam też piękna pogoda i słońce.