Sangue Azzurro
it all revolves around the italian sighthounds
Dziś korzystając z pięknej pogody, wybrałam się z moimi trzema psami (Azu, Halu i Kromeczką) na wspólny spacer z Kasią i jej charcikiem Edkiem. Każde większe miasto, albo województwo w Polsce posiada na FB grupy zrzeszające właścicieli charcików, gdzie jest możliwość umówić się na wspólny spacer, wymienić doświadczenia, czy zwyczajnie lepiej socjalizować swoje psy. Każdy pies przepada za piachem, plażą, czy piaszczystymi leśnymi górkami. Piach wyzwala w nich niespotykane dotąd pokłady szaleństwa, więc jest to niewątpliwie szansa na krótkie interwały, gdzie charcik może się wybiegać choćby sam. Nasz spacer był długi i mocno eksplorowałyśmy z Kasią piaszczyste zakamarki, chcąc zapamiętać najciekawszą trasę. To było naprawdę wspaniale spędzone popołudnie.
